Policja w Toronto powołuje specjalne oddziały do kontroli większych zgromadzeń

Policja w Toronto przekazała, że rozpoczyna nowe podejście do egzekwowania nakazu pozostawania w domu „stay-at-home order”.

 

We wszystkich szesnastu wydziałach zostaną powołane specjalne zespoły kontrolne, których podstawowym zadaniem będzie reagowanie na duże zgromadzenia zarówno wewnątrz budynków jak i na zewnątrz, na przestrzeni otwartej.

 

Koordynacją oddziałów policji z poszczególnych rejonów ma zajmować się centralne dowództwo. W razie potrzeby odziały mogą zostać przemieszczone, aby udzielić wsparcia w innych rejonach.

 

Według oświadczenia policji, ma się ona zajmować jedynie kontrolowaniem dużych zgromadzeń, które nie przestrzegają obowiązujących zakazów. Na oku policji mają się znaleźć zwłaszcza imprezy w obiektach najmu krótkoterminowego, w barach czy restauracjach.

 

Nowe oddziały policji rozpoczynają pracę o godz. 5 pm 22 kwietnia.

 

W ostatnim czasie policja odmówiła dostosowania się do zarządzenia prowincji Ontario, które mówiło, iż miała ona m.in. zatrzymywać i kontrolować samochody i przeprowadzać wywiad odnośnie celowości podróży kierowcy, dochodząc, czy jest ona naprawdę niezbędna -„essential”. To zarządzenie w szybkim czasie skompromitowało premiera Forda, gdyż niemal zaraz po ogłoszeniu nowych obostrzeń przedstawiciele policji w kilkunastu miastach Ontario jawnie oświadczyli, że nie będą się do nich stosować.

 

Czego możemy spodziewać się od policji tym razem?

 

Policja zapewniła, że nie będzie przeprowadzać przypadkowych zatrzymywani ani kontroli zarówno ludzi jak i samochodów. Według informacji przekazanych przez policję wynika, że nie będzie ona wypytywać pojedynczych osób, dlaczego znajdują się poza miejscem swojego zamieszkania oraz dlaczego nie podporządkowują się do obowiązującego nakazu. Policja nie będzie wymagać od pracowników zaświadczenia od pracodawców, że podróżują oni do lub z pracy. Policja oświadczyła, że kontrole nie będą obejmować ludzi w wyjątkowych sytuacjach, m.in. bezdomnych, w tym grup bezdomnych, żyjących w obozowiskach.

 

Policja przekazała również, że nie będzie wchodzić do domów tylko w jednym celu jakim byłoby sprawdzenie podporządkowania się nakazowi pozostawania w domu – „stay-at-home order”.

 

Jednakże policjanci będą mogli wejść na posiadłość, do domu, jeśli mieliby wiarygodne podstawy sądzić, że mieszkańcy w jawny sposób nie przestrzegają przepisów i np. zachowują się głośno, np. podczas głośnej imprezy. Funkcjonariusze każdorazowo sami będą mogli ocenić jak zareagować w danej sytuacji. W razie jawnego naruszenia przepisów będą wydawać mandaty i wezwania dla osób oraz firm.

 

Jeśli ktoś odmówi identyfikacji w celu wystawienia mandatu czy wezwania, policja będzie mogła zatrzymać taką osobę a w niektórych przypadkach oskarżyć o utrudnianie działań policyjnych. 

 

Ontaryjski nakaz pozostawania w domach – „stay-at-home order”, który zgodnie z prawem zezwala ludziom na opuszczanie domu tylko z ważnego powodu obowiązuje co najmniej do 20 maja.