Torontończycy nie będą mogli tego lata pić alkoholu w parkach, ponieważ komisja unieważnia wniosek

Mieszkańcy Toronto nie będą mogli napić się piwa w parku tego lata ani w czasie, który dałby się przewidzieć.

Jak podało CBC, wniosek, który pozwoliłby na legalne picie alkoholu w miejskich parkach, został z powrotem odesłany do ponownych badań przez komisję rozwoju gospodarczego i społecznego, a radny James Pasternak nazwał ten wniosek „okropnym pomysłem”, który jest „niewłaściwy, niewykonalny i stanowi rażące naruszenie zasad publicznych.”

Radny Josh Matlow, który nie zasiada w komisji, powiedział, że złożył wniosek z zamiarem umożliwienia mieszkańcom spotkań towarzyskich na świeżym powietrzu, niezależnie od tego, czy mają backyard przy domu czy też stać ich na drinka na patio.

Jeśli nie da się ludziom opcji odpowiedzialnego picia alkoholu za zewnątrz, mogą wybrać opcję na przekór zarządzeniom publicznym i urządzać spotkania z przyjaciółmi wewnątrz, gdzie ryzyko rozprzestrzeniania się Covid-19 jest znacznie większe, powiedział komitetowi Matlow.

„Rzeczywistość jest taka, że to się zdarza. Wolałbym, żeby ludzie mieli legalną opcję wyjścia na zewnątrz” – powiedział.

Powiedział również, że „nigdy nie było to ważniejsze, aby się tym zająć i niż teraz”.

Dr Eileen de Villa, miejska urzędniczka do spraw zdrowia nie zgodziła się z tym. Uważa, że w środku trzeciej fali pandemii, Toronto Public Health wzywa ludzi do ograniczania wszelkich spotkań towarzyskich. „Kiedy alkohol staje się częścią tematu, wiemy, że ludzie tracą zahamowania, są mniej zdolni i mniej przychylni do przestrzegania środków samoochrony” – powiedziała.

Urzędnicy miejscy również nie byli przychylni temu pomysłowi, zauważając, że dostępnych jest 100 funkcjonariuszy, którzy monitorują 1,500 parków w Toronto, a także egzekwują wytyczne dotyczące zdrowia publicznego w ramach kontroli pandemii.

„Matematyka pokazuje, że nie mamy wystarczająco dużo personelu, aby być wszędzie i robić wszystkie rzeczy”, powiedział Carleton Grant, dyrektor wykonawczy miejskiego licencjonowania i standardów.

Miasto ma również „ogromne trudności” z nadążaniem za zwiększonym wykorzystaniem publicznych toalet i zaśmiecaniem, gdy pandemia wypycha ludzi na zewnątrz, powiedziała Janie Romoff, dyrektor generalna parków.

Radny Michael Thompson, przewodniczący komisji, powiedział, że podczas kiedy „nie jesteśmy miastem na „nie”” to nie jest to odpowiednia chwila. Toronto potrzebuje przeprowadzić więcej konsultacji społecznych i badań.

Matlow opisał dyskusję w komisji jako „niesamowicie frustrującą”. Wskazał na inne miasta, które zalegalizowały spożywanie alkoholu w miejscach publicznych takie jak Montreal, Londyn, Paryż, czy Sydney w Australii. „Nie ma dowodu na to, że niebo się załamało”, powiedział. „Nie ma dowodów, że wszędzie są chordy ludzi pijących”.