Calgary, Alberta: Policja weszła do Polskiego Kościoła Ewangelicznego w Calgary podczas nabożeństwa.

Policja próbowała egzekwować przepisy dotyczące ograniczeń w ramach pandemii Covid-19, co jednak było sprzeczne z prawem, gdyż nie posiadała nakazu sądowego.

  1. 176 of the Criminal Code makes it a crime to disturb a church service.

Pastor Artur Pawłowski wygonił oddział policji z miejsca kultu religijnego, nie dopuszczając do głosu policji. Krzycząc nakazał policji, aby ta wyniosła się z tej nieruchomości, żeby nie pokazywała się i nie wracała bez nakazu sądowego. Pastor krzyczał, że nie pozwala się nazistom ani gestapo na przebywanie tam.

Zajście można obejrzeć pod tym linkiem: https://twitter.com/ezralevant/status/1378506465158303747

Pastor Artur Pawłowski w ubiegłym roku otrzymał mandat za łamanie prawa w związku z ograniczeniami „social distancing” Covid-19, m.in. za karmienie bezdomnych na ulicach Calgary. O czym moża więcej dowiedzieć się pod tym linkiem: https://www.rebelnews.com/fight_the_fines_1_fined_for_feeding_the_homeless_in_calgary

Londyn, Wielka Brytania

W Londynie w Wielkiej Brytanii policja przerwała liturgię w polskim kościele.

“Ubolewamy nad tym, że prawa wiernych zostały pokrzywdzone w tak ważnym dniu dla każdego wierzącego, a nasz kult – sprofanowany” – w taki sposób polska parafia w Balham odniosła się do interwencji policji związanej z łamaniem obostrzeń.

“Policja przekroczyła brutalnie swoje kompetencje, wydając swój nakaz bez odpowiedniego na to powodu, gdyż wszystkie wymogi rządowe zostały dotrzymane” – podkreślono w komunikacie.

W piątek funkcjonariusze brytyjskiej policji weszli do polskiego kościoła w londyńskim Balham, przerwali liturgię i nakazali wiernym opuścić świątynię. Policjanci twierdzili, że doszło do złamania ograniczeń związanych z pandemią. Na nagraniu ze zdarzenia widać, że niektórzy wierni nie mieli prawidłowo założonych maseczek, a niektórzy nie mieli ich wcale.

– „Niestety to zgromadzenie jest bezprawne w związku z regulacjami obowiązującymi obecnie z powodu koronawirusa. Zgodnie z prawem nie możecie się tu spotykać w tak licznym gronie. Musicie teraz rozejść się do domów. Niezastosowanie się do tego grozi grzywną w wysokości 200 funtów. Odmowa podania danych natomiast może doprowadzić do aresztowania” – ostrzegał jeden z funkcjonariuszy.

Parafia pisze o “profanacji”

Do sprawy odniosła się parafia w Balham. Jak stwierdzono w oświadczeniu, “policja przekroczyła brutalnie swoje kompetencje, wydając swój nakaz bez odpowiedniego na to powodu, gdyż wszystkie wymogi rządowe zostały dotrzymane”.

“Uważamy, że urzędnicy policji municypalnej zostali źle poinformowani odnośnie aktualnych wytycznych wobec miejsc kultu, twierdząc, że powodem ich interwencji jest nadal obowiązujący w Londynie zakaz publicznych celebracji w miejscach kultu, ze względu na wprowadzony od 4 stycznia 2021 roku lockdown” – czytamy w komunikacie. Parafia wyraziła również ubolewanie, że “prawa wiernych zostały pokrzywdzone w tak ważnym dniu”, a “kult – sprofanowany”. Jak dodała, poinformowani zostali o tym zdarzeniu przełożeni Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii, a policja została poproszona o wyjaśnienia w sprawie.

“Ostatnie wytyczne rządowe z dnia 26 marca 2021 oraz Konferencji Episkopatu Anglii i Walii, dotyczące przeżywania Wielkiego Tygodnia, jednoznacznie pozwalają – z dotrzymaniem wszystkich zasad sanitarnych – na Celebracje w miejscach kultu z udziałem wiernych” – czytamy w oświadczeniu. Parafia zaapelowała do wiernych, żeby przestrzegali obostrzeń, aby podobna sytuacja się już nie wydarzyła.

Polska

W Polsce obecnie obowiązuje pełny lockdown, który jednak nie obejmuje miejsc kultu religijnego. W takiej sytuacji to księża proszą wiernych o podejowanie rozważnych decyzji, przestrzeganie zachowywania dystansu, używania maseczek oraz o korzystanie ze środków masowego przekazu TV, radio, internet w celu uczestniczenia w obrzędach świątecznych.

Policja alarmowana przez wiernych o licznym lub masowym gromadzeniu się w kościołach i jednoczesnym nie używaniu maseczek, nie interweniuje, nie podejmuje żadnych kroków – nie kontroluje miejsc obrzędu religijnego.

Aktualne obostrzenia z powodu pandemii Covid-19 mówią, że w miejscach kultu religijnego może przebywać 1 osoba na 20m kw przy zachowaniu 1,5 m i zasad bezpieczeństwa.

Prymas Polski Wojciech Polak poprosił wiernych o przestrzeganie prawa, a jego przekaz o Wielkanocy w czasach koronawirusa można obejrzeć tutaj:

W Polsce nie obowiązują zasady „social buble”, „local buble”, „regional buble”, po kraju można swobodnie podróżować. Pełny lockdown w polskiej odsłonie nie zakazuje wyjazdów zagranicznych. Polacy masowo podróżują na wczasy zagraniczne, a obecnie podczas Świąt Wielkanocnych najatrakcyjniejszym kierunkiem jest Zanzibar. Przy powrocie z zagranicy należy posiadać negatywny wynik testów na Covid-19. Podróżując przez Strefę Schengen, np. przez Niemcy, korzystając z niemieckiego pośrednika turystycznego, nie podlega się kwarantannie. Podróżując bezpośrednio z kraju poza Strefą Schengen należy poddać się 14-dniowej kwarantannie.